Wiosna już w pełni, zaraz zacznie się lato, czas zatem na cięcie krzewów ozdobnych. Niektóre z nich zdążyły już przekwitnąć (np. wierzba, forsycja, tamaryszek, złotlin), inne jeszcze kwitną (kaliny, krzewuszki, kolkwicje).

Zaniechanie cięcia powoduje słabsze kwitnienie, jak również przerastanie gałązkami, na których  nie zawiązują się kwiaty lub pojawiają się tylko na szczytach pędów. Tracą one wtedy na swojej dekoracyjności.

Cięcie wybranych krzewów ozdobnych:

– forsycję –  tniemy zaraz po kwitnieniu. Tolerująca mocne cięcie nadaje się na żywopłoty. Zbyt późne cięcie – letnie lub jesienne pozbawia ją zawiązanych już pąków i bardzo ogranicza kwitnienie w następnym sezonie.

– jaśminowiec –  jest również krzewem zawiązującym pąki kwiatowe latem, dlatego jeśli przeprowadzimy cięcie pędów zeszłorocznych (przed kwitnieniem), wtedy jaśminowiec już nie zakwitnie w bieżącym roku. Przycinamy go po kwitnieniu raz na 2-3 lata na przełomie czerwca i lipca, i skracamy o 1/3 długości. 

– kalina koralowa  i kolkwicja chińska – piękne, bardzo dekoracyjne krzewy, łatwe w uprawie.  Oba dobrze znoszą cięcie mimo, że nie jest ono zabiegiem niezbędnym, jednak pozwoli na lepsze uformowanie i ograniczy wzrost. Po przekwitnięciu pędy skracamy o 1/3 długości, latem w lipcu i sierpniu.

– krzewuszka – cięcie przeprowadzamy zaraz po kwitnieniu, pędy z przekwitniętymi kwiatami skracamy do połowy odrastających nowych pędów. Zbieg przeprowadzany corocznie, pozwoli na lepsze uformowanie krzewu.

– lilak – przycinamy pędy kwiatostanowe zaraz po przekwitnięciu (czekanie do momentu zawiązywania się torebek nasiennych osłabia krzew, mogą zostać przycięte pędy z już zawiązanymi pąki na przyszły rok), dodatkowo tniemy wszystkie ogałacające się pędy tuż przy ziemi.

– mahonia –  jej cięcie nie jest zabiegiem koniecznym, jeśli jednak nie była cięta przez kilka lat, pędy się ogołacają od dołu – i jej wygląd staje się mało atrakcyjny. Tniemy (od kwietnia do czerwca) tuż nad okółkiem liści, w celu pobudzenia do wytworzenia pąków kwitnących w następnym roku. Zaleca się delikatniejsze cięcie co roku, niż mocne raz na kilka lat. 

– tamaryszek drobnokwiatowy – by pięknie i obficie kwitł, co roku należy dość mocno ciąć pędy zaraz po kwitnieniu. Cięcie tamaryszka jest najważniejszym zabiegiem pielęgnacyjnym, by nadać mu zwarty, gęsty pokrój.

– tawuła wczesna – cięcie przeprowadza się po kwitnieniu na przełomie maja i czerwca. Zapewnia ono obfite kwitnienie w roku następnym. Wycinamy również pędy ogołocone z liści.

– złotlin japoński – dobrze znosi cięcie i nadaje się na żywopłoty, oprócz przekwitniętych pędów, wycinamy również starsze  3-4 letnie, co zapewni w przyszłym sezonie obfitsze kwitnienie. Należy również pamiętać o wycinaniu odrostów korzeniowych.

– żylistek – cięcie odmładzające starszych krzewów przeprowadzamy co kilka lat na przełomie czerwca i lipca, najgrubsze pędy skracamy o 1/3 długości.

Na bieżąco należy usuwać pędy chore, uschnięte i krzyżujące się zapewniając optymalny dostęp światła, szczególnie te wrastające do środka. Cięcie przeprowadzamy ostrym sekatorem, natomiast do cięcia żywopłotów lepsze będą nożyce.

Nie ma konieczności smarowania ran po cięciu, gdyż krzewy te dobrze znoszą „strzyżenie”.

 

 

J. Sielicka

Instruktor ogrodniczy, Okręg w Szczecinie