Serwacy, Pankracy i Bonifacy – kiedy do Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Jedność” w Katowicach zbliża się „tych trzech kawalerów”, działkowicze nie mogą czuć się spokojnie. „Zimni ogrodnicy”, a więc dni pomiędzy 12 a 14 maja przynoszą często przymrozki, które rolników i ogrodników pozbawiają plonów. Całą tę historię kończy „Zimna Zośka”, od której można się spodziewać już tylko ciepłych dni.


Działkowicze z ROD „Jedność” w Katowicach gotowi na przyjęcie „zimnych ogrodników”
„Zimni ogrodnicy” (inaczej: „zimni święci”) to potoczne określenie kilku dni w maju, podczas których często dochodzi do nagłego ochłodzenia, a nawet przymrozków. Tradycja ta wywodzi się z obserwacji ludowej, wspieranej przez statystyki meteorologiczne, że w połowie maja – mimo ogólnie wiosennej pogody – mogą wystąpić jeszcze ostatnie zimne dni, które są niebezpieczne dla roślin.
Kiedy przypadają „zimni ogrodnicy”?
- 12 maja – św. Pankracy,
- 13 maja – św. Serwacy,
- 14 maja – św. Bonifacy.
Po przybyciu tych trzech „ogrodników” następuje dzień św. Zofii – 15 maja, zwany potocznie „zimną Zośką”.
Według wieloletnich obserwacji pogodowych, w tym okresie często następuje krótkotrwały spadek temperatury, który może być niebezpieczny dla upraw i roślin ogrodowych. Dlatego ogrodnicy tradycyjnie wstrzymują się z wysadzaniem wrażliwych roślin (np. pomidorów, ogórków) do gruntu przed „Zimną Zośką”.
Tuż przed tymi trudnymi dla ogrodników dniami wybraliśmy się do Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Jedność” w Katowicach-Załężu. Tutejsi działkowicze mają pewne obawy przed „zimnymi ogrodnikami”, bo przed rokiem majowe przymrozki wyrządziły wielkie szkody w ich ogrodach.
Do 15 maja raczej nie sadzi się raczej pomidorów, czy ogórków, bo wszyscy spodziewają się najgorszego, a to najgorsze niestety przychodzi. W tamtym roku i dwa lata temu tak było i w zasadzie co roku się to powtarza. Takie są uroki naszego klimatu, więc musimy się do tego przystosować- mówi nam prezes ROD „Jedność” w Katowicach-Załężu, Jarosław Konkowski
Działkowicze z Katowic oprócz oczekiwania z sadzeniem delikatnych roślin, aż minie „zimna Zośka”, mają też sprawdzone sposoby na uniknięcie szkód w związku z majowymi przymrozkami.
W szklarni można na przykład zapalić kilka zniczy, które ogrzewają powietrze wokół. Podobnie robią sadownicy, którzy pomiędzy drzewkami rozpalają ogniska. Można też okryć kwiaty czy inne rośliny.-podpowiada Jarosław Konkowski z ROD „Jedność”
Na szczęście po „zimnej Zośce” można się już cieszyć coraz cieplejszymi dniami. Jak przekonują nas działkowicze z Załęża, na ich ogródkach piękne są wszystkie pory roku.
Szkoda, że nie było was tutaj w lutym. Ludzie przecierali oczy ze zdumienia widząc mnóstwo zakwitniętych krokusów. Każda pora roku ma w sobie coś pięknego – mówi nam pan Marian, który swój ogródek w ROD „Jedność” odwiedza niemal każdego dnia w roku
Sezon na grillowanie tradycyjnie rozpoczął się w czasie długiego majowego weekendu. Teraz działkowicze szykują się na lato. Dzieci już teraz z utęsknieniem czekają na upalne dni, kiedy będą mogły wskoczyć do ogródkowych basenów.
Rodzinny Ogród Działkowy „Jedność” w Katowicach-Załężu składa się z około 220 ogródków działkowych. Ich posiadaczami są ludzie w różnym wieku – mieszkańcy Katowic i okolic. Niektórzy na swoje działki przychodzą od ponad 60 lat, inni dopiero co spełnili marzenie o własnym ogrodzie. Różne są także pomysły na zagospodarowanie swojego kawałka ziemi.
Jedni uprawiają warzywa, zioła, inni wolą mieć same trawniki, bo nie mają czasu zajmować się innymi roślinami-relacjonuje w rozmowie z nami pan Jarosław.
ROD „Jedność” może się poszczycić nie tylko pięknymi ogródkami, ale także świetlicą działkową, gdzie działkowicze chętnie organizują rodzinne przyjęcia. Teren Rodzinnego Ogrodu Działkowego jest monitorowany, oświetlony, a dzięki dofinansowaniu pozyskanemu w ubiegłych latach z Urzędu Marszałkowskiego, udało się zmodernizować alejki pomiędzy ogródkami. W planach są kolejne inwestycje, dzięki którym korzystanie z ogródków ma być bezpieczne i komfortowe.
Ogródki działkowe, znajdujące się przy ul. Żeliwnej w Katowicach, powstawały na przełomie lat 50. i 60. ubiegłego wieku. Dziś cieszą się wielkim zainteresowaniem. Przekraczając bramy Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Jedność” można szybko zapomnieć, że jest się zaledwie kilka kilometrów od centrum Katowic, gdzie wysokie biurowce wyrastają ponad szerokimi arteriami drogowymi, a życie toczy się zdecydowanie szybciej niż na pięknie okwieconych, zielonych ogródkach.



żródło: https://www.wkatowicach.eu/