Czy dojdzie do likwidacji części Rodzinnych Ogródków Działkowych? Zgodnie z nowymi przepisami, które mają wejść w życie do 2025 roku, może dojść do takiej sytuacji – takiego obrotu spraw spodziewała się Krajowa Rada Polskiego Związku Działkowców.

W ramach projektu każda gmina ma zostać podzielona na 13 stref planistycznych. Tylko w dwóch mogą znajdować się Rodzinne Ogródki Działkowe. Co z pozostałymi? Działkowcy mają w głowie najczarniejszy scenariusz. Krajowa Rada Polskiego Związku Działkowców wysyłała pismo do ówczesnego ministra rozwoju i technologii – Waldemara Budy. Ministerstwo odpowiedziało. Szczegóły poniżej.

Likwidacja Rodzinnych Ogródków Działkowych i wystawienie terenu deweloperom pod budowę nowych mieszkań czy stref handlowych. Tego najbardziej boją się polscy działkowcy, którzy apelowali do ministerstwa o wycofanie się z przepisów, które jeszcze nie weszły w życie.

Jeszcze pod koniec kadencji poprzedniego rządu, Ministerstwo Rozwoju i Technologii pracowało nad nowymi przepisami zagospodarowania. Zdaniem wielu, mają one z kolei zagrażać istnieniu Rodzinnych Ogródków Działkowych. Zgodnie z nimi gminy w Polsce będą zobowiązane do sporządzenia do 2025 roku planu podziału gminy na 13 stref planistycznych, takich jak strefa wielofunkcyjna z zabudową mieszkaniową wielorodzinną, strefa wielofunkcyjna z zabudową zagrodową, usługowa czy komunikacyjne.

Działkowców najbardziej martwi fakt, że w strefach nie znajdzie się zbyt wiele miejsca na Rodzinne Ogródki Działkowe.

– Same Rodzinne Ogródki Działkowe będą mogły być przewidziane jedynie w dwóch strefach planistycznych, tj. w strefie mieszkaniowej jednorodzinnej oraz w strefie zieleni i rekreacji – podaje Krajowa Rada Polskiego Związku Działkowców.

Co z tymi, które będą znajdowały się w pozostałych strefach? Takich stanowić może nawet większość. Dla przykładu – Rodzinne Ogródki Działkowe w Bydgoszczy są położone m.in. przy ulicy Inwalidów wzdłuż torów kolejowych. Już na oko widać, że teren nie będzie należał ani do strefy mieszkaniowej jednorodzinnej, ani strefy zieleni i rekreacji.

Portal Interia zwraca uwagę, że ROD znajdują się często w atrakcyjnych częściach miasta. Jeśli miałoby dojść do ich likwidacji, o teren z pewnością mogliby pokusić się deweloperzy, którzy wykorzystaliby go pod budowę nowoczesnych mieszkań czy stref handlowych.

– Zmiany w ustawie spowodują, że najbardziej zagrożone będą ogródki działkowe w wielkich miastach, które wraz z postępującą urbanizacją znalazły się w sąsiedztwie dużych osiedli z zabudową wielorodzinną, chociaż w momencie ich zakładania znajdowały się na obrzeżach terenów zabudowanych. Takie działki zapewne będzie czekała rychła zabudowa – powiedział w rozmowie z Faktem Mirosław Piechocki z Polskiego Związku Działkowców w okręgu toruńsko-włocławskim.

Zaniepokojeni działkowcy napisali w tej sprawie pismo do ówczesnego ministra rozwoju i technologii. Ministerstwo Rozwoju i Technologii odpowiedziało na pismo i uspokaja działkowców tłumacząc, że do likwidacji ROD nie dojdzie. Ich zdaniem przepisy mają jedynie zapewnić im odpowiednią infrastrukturę w przestrzeni urbanistycznej – zaznaczała Interia.

– Plany ogólne będą poddawane konsultacjom społecznym. Nie jest więc możliwe, żeby wyznaczanie poszczególnych stref następowało pochopnie, bez uwzględnienia ogrodów działkowych w strefach planistycznych – odpowiada resort.

Źródło: eska.pl