Niezależnie od tego, czy fasola była okryta włókniną czy nie, została porażona przez grzyb Botrytis cinerea, więc mamy szarą pleśń. Teraz na roślinach można zaobserwować brunatniejące liście i pędy. Po pewnym czasie liście zgniją i stopniowo pokryją się charakterystycznym szarym, pylącym nalotem. Przez to, że mamy wilgotną pogodę, zarodniki konidialne pleśni rozniosą się po grządkach i kolejne rośliny ulegną zakażeniu.
Zapobieganie:
- Do wysiewu wybieramy zdrowe nasiona ze zdrowych roślin. Nasion nie zbieramy z roślin, które zostały zainfekowane i które rosną w pobliżu.
- Fasolę i groch wysiewamy w odpowiedniej rozstawie, na przewiewnym stanowisku, dzięki czemu rośliny szybko przeschną po deszczu.
- Regularnie odchwaszczamy grządki, aby rosnące chwasty nie zagęściły upraw, co spowodowałoby podniesie się wilgotności powietrza i zwiększenie ryzyka wystąpienia choroby.
- Usuwamy porażone części roślin, które są źródłem infekcji wtórnej. Po zbiorze fasoli i grochu nie wyrzucamy porażonych pędów na kompostownik.
- Podlewamy tylko podłoże, nie rośliny.
- Jeśli nie ma takiej potrzeby, nie okrywamy upraw włókniną.
Zwalczanie:
- Zanim zauważymy pierwsze objawy choroby zastosujmy wywar ze skrzypu polnego rozcieńczony 1:3 lub wyciąg z czosnku bez rozcieńczenia.
- Gdy pojawią się pierwsze objawy choroby zastosujmy Polyversum WP, Swich 62,5 WG lub Topsin M 500 SC.